Oglądałem z zapartym tchem. Max jest obecnie jedną z moich najulubieńszych (i najlepszych moim zdaniem) postaci w całym serialu! W tym odcinku była przecudowna, idealnie się sprawdza na pierwszym planie, a przy końcówce i montażu się popłakałem, do tego świetny gościnny występ Englunda gdzie przecież Vecna jest...
tak, dla Max to piszę :) Cudowny odcinek i dla tej ostatniej akcji daje ten kometntarz
arcydzieło
cały sezon jest super. z dwoma wyjątkami
1 - wszystkie sceny w ruskim więzieniu to jakas parodia dla debili
to jest poziom uwłaczający tej serii
2 - will, znowi will. w tym sezonie wspina się na szczyt...
jeden z lepszych odcinków jak i ten kiedy Dustin śpiewał Never Ending Story :))
Dobry dobór muzyki i fabuła robiąswoje. Ta muzyka wzmacnia odbiór dwukrotnie :)