rola Fleischmana była świetna ( w ostatnich odcinkach ma fryzurę jak mój ojciec w latach 80 :)), ale dla mnie najważniejsza jest rola w "Numb3rs !!!!!!!!!!
Dla mnie była tragiczna zagrał ciotowatwego żydka uginającego się za psychicznie chorą "kobietą" o wyglądzie szczura
Mam podobnie. Zawsze jak go widzę w jakimś filmie to od razu przypominam sobie jego rolę w tym serialu.