....wspomnicie moje słowa.Dziewczyna zagrała tylko epizod w głupiutkiej komedii "Dusza towarzystwa",ale wystarczyło te kilka scen by ją zapamiętać - ma to "coś",a to ważne.
Jeśli kiedyś zrobią film biograficzny o Elizabeth Holmes, nie będą musieli organizować castingu do głównej roli :) Nawet głos ma pasujący. Oglądam "Duszę towarzystwa" i jestem w szoku