Zazwyczaj jestem po przeciwnej stronie niż oceny na FW i podobają mi się filmy, które mają tutaj mega niską ocenę, ale nie tym razem. Wstęp może i był obiecujący z tą animacją "Kubusia..", tym bardziej szkoda, bo film miał potencjał na coś dobrego, ale został zmarnowany przez tanią produkcję i niesamowicie tandetną (chyba najgorszą jaką widziałam do tej pory) charakteryzację. Puchatek w ogóle Puchatka nie przypomina, a bardziej jakiegoś śliniącego się pitbulla. Prosiaczka wolę przemilczeć.. i może to dobrze, że nie było pozostałych bohaterów, skoro mieliby tak wyglądać. Już chyba lepiej gdyby zrobili te postacie komputerowo, bo tak to wyglądali jak zwykli ludzie noszący maski z odpustu. Teksty w filmie też na "najwyższym" poziomie, na przykład ten w 43 minucie, gdy dziewczyny zauważają napis krwią na szybie: "Whoever it is, probably wrote that." Serio, Sherlocku? ;))
Podsumowując: gdyby ten film był pod kategorią parodia/horror komediowy moja ocena byłaby zdecydowanie wyższa, niestety twórcy chcieli chyba zrobić prawdziwy horror.