powiem krótko, jest to coś pomiędzy "Mroczne dziedzictwo" (2004) - "Zrodzony w ogniu" (2013) - "Zabić ojca" (2016) film jest bardzo mroczny, bardzo mocny, ale też dosyć nieprzyjemny, proszę się nie nastawiać na rozrywkę w stylu "Creed" czy jakieś inne komercyjne bajeczki, stylem może przypominać troszkę filmy Macona Blair'a, z tym że jest mniej zjadliwy.