dramat, drewniana gra aktorów . Nie wiem kto był bardziej denerwujący czy ojciec czy ta matka, czy
ten chłopczyk z ustami jakby przesadził z operacją plastyczną...Ale najbardziej co mnie wkurzało to
podkład muzyczny dosłownie przez cały film. Widocznie starali się sztucznie podbudować atmosferę
bo film jest po prostu mocno średni. Jak dla mnie nie umywa się do jedynki. Daję 3.
Zgadzam sie. Kino klasy C ... Ten podkład był czasami śmieszny. Aktorsko straszne drewna :) chociaż matka dość przekonujaca. Najbardziej mnie irytowała blondyna i ta jej mierna inteligencja
Ten film to porażka pod każdym względem. Od bzdurnej fabuły, sceny po grę aktorską.