Jak się nazywa, ten kawałek, który leci kiedy Dick wchodzi do domu Jacka Maca Listera, przed występem na żywo w telewizji?
Film bardzo mi się podobał. Niezłe zakończenie, dobrzy aktorzy. Można się przyczepić tylko do tego, że motyw z kradzieżą dość późno się zaczął.
Mnie zaś interesuje muzyka, która leci w tle podczas gdy Jane jest instruktorką areobiku a Dick pracuje w supermarkecie i ugania sie za jakąs babką.Piszcie plosie:)
mi takze sie podobal, dawno mnie zadna komedia nie rozsmieszyla jak ta :) bardzo fajny i przyjemny film ;] daje 9
Ubawiłem się na mim niemiłosiernie, było kilka powalających scen np. modulatory glosu, żona uciekająca po napadzie samochodem chociaż nikt ich nie gonił, przebranie Cher i Bono itd... Przyznam że Carey jest już żenujący ale Tea Leoni jest bardzo sympatyczna (ale miała warę), nie wiem czego niektórzy się spodziewali...
znudził mi sie.
czekałam i czekalam na coś hm.. zabawnego? patrzę a tutaj już ponad połowa za mną i się nie doczekałam więc wyłączyłam.
moze keidys jeszcze do niego wrócę ;pp
witam, mam prośbę. Mógłby mi ktoś powiedzieć jaki nosi tytuł utwór który "leciał" w scenie gdy Dick przyszedł do domu swojego szefa ??????
Byłbym bardzo wdzięczny ;p
Mam takie pytanie : Jak się nazywa utwór który leci podczas pogoni pracującego w supermarkecie Dicka za klientką?
niektórzy to tutaj raczą żartować...jak można tego filmu nie lubić??? gagi są świetne a Jimmy udający marionetkę pierwsza klasa...może przemyslicie swoje wypowiedzi?? wolę go bardziej od "Maski", miała swoje momenty al enie można na tym jechać do końca życia i kariery filmowej:P
osobiście wolę te poważne z Jimmym niż...
śmieszny jednak nie jest to kolejna głupia do reszty komedia z Carrey'em gdzie głupie miny przyćmiewają jego aktorski talent.film ma sporo zabawnych scen (mimo ze nie jest nimi naszpikowany)i ogląda się go całkiem spoko.najważniejsze że nie są to powielane schematy co niestety w komediach jest zabiegiem dość...
Nieprzepadam! Można powiedzieć że nie kręcą mnie remake'y, ponieważ taki rodzaj tworzenia filmów jest dla mnie co najmniej śmieszny. Jednak jak widać liczba tego typu produkcji będzie rosła, bo twórcom od komercji brakuje pomysłów, których jest przecież nieskończenie wiele...
Jeszcze przed włączeniem filmu, pomyślałem...