Podobno po nowojorskiej premierze "
Rysopisu"
Jean-Luc Godard wysłał do
Jerzego Skolimowskiego list, w którym radził, aby kolega z Polski nie przejmował się opiniami amerykańskich krytyków. "Ty i ja jesteśmy najlepszymi reżyserami na świecie" – miał napisać "papież" francuskiej Nowej Fali. Wierny bezkompromisowemu, autorskiemu modelowi kina
Jerzy Skolimowski do dziś uznawany bywa za najbardziej nowofalowego twórcę w polskiej kinematografii. Tegoroczny laureat Orła za osiągnięcie życia nie zamierza jednak osiadać na laurach i wciąż zadziwia kolejnymi dokonaniami. Dość wspomnieć, że jego najnowszy film "
IO" spotkał się ze świetnym przyjęciem krytyków i zdobył Nagrodę Specjalną Jury w Cannes. Niedługo zobaczymy też prawdopodobnie "
Pałac", film, do którego scenariusz napisali
Roman Polański razem z
Jerzym Skolimowskim. Jest to pierwsza współpraca artystów od czasu słynnego "
Noża w wodzie" (1961).
Jerzy Skolimowski urodził się 5 maja 1938 roku w Łodzi. Młodość
Skolimowskiego była bardzo barwna – artysta poszukiwał dla siebie miejsca na zupełnie różnych polach. Trenował boks, pisał poezję, a także studiował polonistykę, etnografię oraz reżyserię (w 1963 ukończył PWSTiF w Łodzi). Okruchy jego biografii można znaleźć w pierwszych, bardzo osobistych filmach twórcy, w których pojawia się porte-parole
Skolimowskiego – szukający swojej drogi w życiu młody człowiek Andrzej Leszczyc. Zanim jednak twórca zaczął sam reżyserować, dał się poznać jako znakomity scenarzysta. Aby nadać "
Niewinnym czarodziejom" (1960) bardziej nowoczesny ton,
Andrzej Wajda zaprosił młodego
Skolimowskiego do współpracy nad scenariuszem, który pisał razem z
Jerzym Andrzejewskim. Ostatecznie
Skolimowski nie tylko uwiarygodnił dialogi, ale zagrał też drugoplanową postać boksera. Razem z
Romanem Polańskim i
Jakubem Goldbergiem twórca napisał też błyskotliwy scenariusz do "
Noża w wodzie".
Pełnometrażowym debiutem reżysera był "
Rysopis" (1964), bardzo oryginalny, głęboko osobisty film o perypetiach Andrzeja Leszczyca (w tej roli sam
Skolimowski), zagubionego młodego człowieka. Dzieło to, uznawane za zapowiedź tzw. trzeciego kina w polskiej kinematografii, stało się początkiem trylogii o Leszczycu, w skład której weszły także "
Walkower" (1965) i "
Ręce do góry" (1967). Warto dodać, że niektórzy filmoznawcy mówią czasem nie o trylogii, ale o tetralogii, włączając w obręb cyklu także "
Barierę" (1966), alegoryczny dramat o studencie (
Jan Nowicki), który opuszcza akademik i szuka lepszego życia. "Paradoksalnie, mimo odrębności i wyraźnych gestów antywspólnotowych, bohater filmów Jerzego Skolimowskiego stał się głosem pokolenia. Twórca należy do generacji, która nie zachowała pamięci o świecie przedwojennym oraz nie wzięła czynnego udziału w wojnie. (...) Wojna uczyniła ich półsierotami, a równocześnie pozbawiła mitu utraconego" – pisała o wczesnych dziełach reżysera Magdalena Podsiadło (w: M. Podsiadło, Autobiografizm filmowy jako ślad podmiotowej egzystencji, s. 192).
"
Ręce do góry", na wpół awangardowy dramat rozliczeniowy, został niestety zatrzymany przez cenzurę. Prapremiera dzieła miała miejsce dopiero w 1981 roku (obraz został uzupełniony prologiem nakręconym później przez reżysera) na festiwalu w Gdańsku. Po brutalnej interwencji cenzury
Skolimowski podjął decyzję o opuszczeniu Polski. Pierwszym filmem zrealizowanym za granicą był wyprodukowany w 1967 roku, jeszcze przed okresem emigracji, "
Start", komediodramat nagrodzony Złotym Niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie. Rok później
Skolimowski nakręcił w Czechosłowacji nowelkę "Dwudziestolatkowie" do filmu "
Dialog 20-40-60" (1968), współreżyserowanym przez
Zbynka Brynycha i
Petera Solana.
Pierwsze filmy zrealizowane na emigracji nie cieszyły się początkowo dużym uznaniem. Źle przyjęte zostało "
Na samym dnie" (1970), które później zyskało jednak wśród niektórych filmoznawców opinię arcydzieła. Entuzjazmu nie wzbudziły "
Przygody Gerarda" (1970) oparte na motywach opowiadań Arthura Conan Doyle’a, a także "
Król, dama, walet" (1972) – adaptacja powieści Vladimira Nabokova. Świetne recenzje zebrał natomiast uhonorowany Nagrodą Specjalną Jury w Cannes "
Wrzask" (1978), brytyjski thriller psychologiczny oparty na opowiadaniu Roberta Gravesa.
W latach 80.
Skolimowski kontynuował swoją zagraniczną karierę, kręcąc "
Fuchę" (1982) (nagrodzoną za scenariusz na festiwalu w Cannes), "
Najlepszą zemstą jest sukces" (1984), "
Latarniowca" (1985) oraz "
Wiosenne wody" (1987). Ten okres kariery zwieńczyła anglojęzyczna adaptacja słynnej powieści "
Ferdydurke" Witolda Gombrowicza, zrealizowana w 1991 roku. Po negatywnym przyjęciu filmu artysta zrobił sobie dłuższą przerwę od reżyserowania. Powrócił jednak triumfalnie w 2008 roku jako reżyser polsko-francuskiej koprodukcji "
Cztery noce z Anną", kameralnego filmu opowiadającego o szpitalnym palaczu zakochanym w podglądanej kobiecie. Duży sukces artystyczny odniosło również "
Essential Killing" (2010), opowieść o afgańskim talibie, który uciekł z amerykańskiego więzienia CIA w Polsce. Film zdobył między innymi Grand Prix Jury na festiwalu w Wenecji oraz Złote Lwy na festiwalu w Gdyni.
Skolimowski nie przestał zaskakiwać – w 2015 roku zrobił niekonwencjonalny thriller "
11 minut", a w 2022 przedstawił historię osiołka w "
IO", zainspirowanym klasycznym dziełem "Na los szczęścia, Baltazarze" (1966).
Składając hołd niepokornemu polskiemu twórcy, Iluzjon prezentuje dużą retrospektywę jego twórczości. W listopadzie i grudniu obejrzeć będzie można zarówno najsłynniejsze polskie dzieła
Jerzego Skolimowskiego, jak i filmy zagraniczne, które w Polsce pozostają mniej znane (np. znakomity "
Wrzask").
PROGRAM:
Walkower 3.11 godz. 17:30
12.11 godz. 17:30
Start 4.11 godz. 20:30
4.11 godz. 18:00
Bariera 5.11 godz. 15:00
9.11 godz. 18:00
Rysopis, Dwudziestolatki (nowela z filmu "
Dialog 20-40-60")
13.11 godz. 17:30
28.11 godz. 17:00
Dołącz do wydarzenia:
https://fb.me/e/5FlW16k2T Zakup biletów:
https://tiny.pl/w9s5f