Pewnego dnia w małej przydrożnej restauracji pojawia się tajemniczy mężczyzna. Dziwne zachowanie przybysza zaciekawia kelnerkę. Ich rozmowę przerywa przyjazd trzech kolejnych osób. Zagadkowy nieznajomy na ich widok chowa się w kuchni i błaga kelnerkę, aby nie zdradziła im jego obecności tutaj. Jak twierdzi, są oni ścigającymi go zabójcami.
Obejrzałem ten film z uwagi na Radhę Mitchell, którą polubiłem w Silent Hillu.
W tym filmie Radha m.in. klnie, krzyczy, ucieka, jest cała przemoczona, kopie, wspina się, jest umorusana, walczy, płacze, rzuca przedmiotami i wywija tasakiem. W każdej ze scen przykuwa uwagę :)
Akcja toczy się wartko, nie wiadomo kto...
Jest jedyną dobrą stroną tego filmu. Niestety szybko ginie. Zapowiadało się ciekawie, a jest krótko i nudnie. Chwilami nie wiadomo kto jest kim, po co jest i dlaczego, rozwiązanie jest naiwne i głupie, a ostatnia scena to przegięcie. Trudno również uwierzyć, że w roli głównej wystąpiła ta sama aktorka, która zagrała...
więcej(Spoiler będzie w samym końcu, widoczny dopiero po rozwinięciu tego tekstu. Osobom, które obawiając się go nie klikną, by się mój post rozwinął, już w części widocznej tekstu podpowiadam: oglądajcie film nawet jeszcze PO napisach, będzie tam Coda).
Rzeczy znakomite w tym filmie to: 1) montaż. Można nazwać montaż w...